Secret Path

Let's Fly!

Let's Fly!

.Od czego tu zacząć?

I zaraz przypominają mi się słowa Sigrid Nunez, która w książce "Bliscy" pisała tak: "Problem z każdym pierwszym zdaniem, jak mówi Jean Didon, jest taki, że utkniesz z nim. Wszystko, co nastąpi potem, będzie miało swój początek z tego zdania. Po dwóch pierwszych frazach twoje opcje są już wyczerpane. Zanim zaczniesz, jest za dużo opcji, a w następnym oka mgnieniu już żadnych." Zatem...

Rysunek z dziewczyną, umieszczony na stronie początkowej mojego bloga, naśladujacej lot drapieżnego ptaka, który zastygł nad nią w locie, jest to moja opowieść o nadziei, o zbieraniu sił, o zachwycie i o wolności. To w końcu epifania chwili, która wydarzyła się naprawdę. Tytuł tego rysunku to "Secret Path". Scieżka ta wije się pomiędzy łąkami w hrabstwie Surrey w Anglii w pobliżu miejsca mojej pracy, i chociaż jest dosyć odosobniona i odludna, zupełnie nie jest sekretna. Staje się sekretna, gdy przekraczam światy, gdy znajduję się w miejscu, które na własne potrzeby nazywam "between wor(L)ds". Jest to miejsce, w którym zaciera się granica między wyobraźnią, szaleństwem, a rzeczywistością. Miejsce to nie jest punktem, jest płynne, wije się jak polna droga i prowadzi raz w przestworza pomiędzy białymi obłokami, innym razem w ciemne głębiny oceanów, a jeszcze innym razem do pokoju ze starym okrągłym debowym stołem, oświetlonym punktowym światłem lampki w stylu vintage, przy którym siedzi pani ze słuchawkami na uszach i rysując słucha cichych dźwięków radia. To miejsce jest bardzo realne, to miejsce jest opowieścią. 

Let's Fly!

Where to begin?

Suddenly, Sigrid Nunez's words from her book "The Vulnerables" come to my mind: "The problem with any first sentence, said Jean Didon, is that you are stuck with it. Everything else is going to flow out of that sentence. And by the time you are laid down the first two sentences, your options are all gone. Before begining, too many options, then in the next breath, none." So...

The drawing of a girl on the front page of my blog, imitating the flight of a predatory bird frozen in mid-air above her, is my story of hope, of gathering strength, of wonder, and of freedom. It's ultimately the epiphany of a moment that truly happened. The title of this drawing is "Secret Path". This path winds through meadows in Surrey County in UK  near my workplace, and though it's quite secluded and remote, it's far from secret. It becomes secret when I traverse worlds, when I find myself in a place that I call "between wor(L)ds" for my own needs. It's a place where the boundary between imagination, madness, and reality blurs. This place isn't a fixed point; it's fluid, winding like a country road, leading sometimes into the skies between white clouds, other times into the dark depths of oceans, and yet other times into a room with an old round oak table, illuminated by the pinpoint light of a vintage-style lamp, where a lady with headphones on her ears sits, drawing as she listens to the quiet sounds of the radio. This place is very real,  this place is a story.

Meanwhile... 

 A quiet melody is playing in the headphones for you to ilustrate my image.

My beloved album ''Esja'' by Hania Rani  
Tune in. 

And see you on the next page... 

K.